Potrzeba  naszych czasów – Vedic Art cz. III

Twórcą metody  Vedic Art był Curt Kallman, szwedzki malarz ,  którego zainspirował do jej stworzenia   Maharishi  Mahesh Yogi hinduski  guru znany  jako „yogin Beatlesów”. Maharishi, ( fizyk i matematyk),   zajmował  się wraz z innymi  mistrzami  odtwarzaniem prawdziwej wiedzy wedyjskiej. W starożytnych Indiach ( na przełomie  6000 – 4000 –  lat temu), wiedzę przekazywano drogą z ust do ust.   Około 4000 lat  temu Wedy zostały spisane. Zawierają one  wiedzę o tym, jak żyć zgodnie z prawami  natury.  Zawarte informacje dotyczą wszystkich dziedzin życia: rolnictwa, anatomii, hodowli zwierząt, architektury, astrologii, sztuk walki, budowy statków, weterynarii, muzyki, rzeźby i  innych dziedzin.

Wynikiem odtwarzania tej prawdziwej wiedzy było odzyskanie i przekazanie światu między innymi Medytacji Transcendentalnej TM. W trakcie tej medytacji wchodzi się w stany „ pomiędzy”, stany poza myślą i uczuciem. Poznaje się wtedy prawdziwą naturę „bycia”.

Otóż pewnego dnia Maharishi zlecił Curtowi Kallman’owi, stworzenie metody rozwoju, która podniesie komfort życia człowieka, w każdym jego aspekcie. Ponieważ  Curt   był nauczycielem TM i  malarzem, wykorzystał te dwa źródła wiedzy  i stworzył proces wyjątkowy, którego narzędziem  jest malowanie.   

Można powiedzieć, że cechą wspólną medytacji transcendentalnej  i  Vedic Art jest wchodzenie w tzw. „przestrzeń pomiędzy”, która jest przerwą między myślami, czasami bardzo krótką może sekunda lub dwie a z czasem coraz dłuższą i bardzo długą.

 Dzięki„ 17 słowom, kluczom” – Zasadom Vedic Art., nawiązujemy kontakt jednocześnie  z naszą intuicją,  sercem i wchodzimy w stany kreatywne. Jest to swoisty paradoks,  ponieważ w tym przypadku, w stanie kreatywnym jesteśmy fizycznie aktywni,   malujemy, tworzymy, a wewnętrznie jesteśmy wyciszeni tak bardzo, że nie zdajemy sobie sprawy z tego co i jak powstaje. Jesteśmy otwarci na ten impuls intuicyjny i stajemy się narzędziem tworzenia. Nagle spostrzegamy , że „coś” powstało bez udziału naszej świadomości i to jest zawsze doskonałe. W przypadku artystów, twórców, mówi się, że są  w stanie  „natchnienia”.

Uczestnicząc aktywnie w procesie Vedic Art pozwalamy sobie, aby  blokady i ograniczające nas  przekonania transformowały się w  przeświadczenie, „że wszystko jest możliwe” gdy  odzyskujemy  kontakt ze Źródłem. Uczestnicy otwierają się na wszystkie możliwości i dzięki temu,  mają do dyspozycji  wiele rozwiązań, na każdy temat. Dlatego, można  powiedzieć, że po warsztatach  doświadczają  kreatywnego  stylu życia.

 W Skandynawii  uczestniczyła w tym procesie niezliczona liczba  obywateli. Jest tam  bardzo popularne  dzierżawienie czy podnajmowanie  miejsc w pracowniach i atelier  malarskich. Mogą przechowywać tam swój sprzęt, sztalugi , farby i inne art. malarskie potrzebne do tworzenia. Mają więc dostęp do przestrzeni  malarskiej, w każdej wolnej chwili i chętnie korzystają z tej możliwości by móc wejść w proces. Malując i w ten sposób uzyskują  odpowiedzi na trapiące ich pytania, rozwiązują problemy  lub delektują się stanem przyjemności płynącym z procesu tworzenia i  „bycia”  w uniesieniu i radości.   Efektem tego czasu pomiędzy są obrazy, które są częścią malującego.

 W Polsce też  popularna staje się praktyka absolwentów II stopnia Vedic Art., którzy dołączają do grup aktualnych kursantów  by  przebywać i malować razem z nimi  swoje dzieła w tej twórczej atmosferze.   Ponad 15 tyś. absolwentów ukończyło w Polsce  już kursy  Vedic Art.  Część z nich maluje systematycznie w swoich  domach.   Powstają w ten sposób  obrazy , inspirowane sercem, intuicją i miłością do przedmiotu tworzenia,  które nie tylko ich zachwycają, ale niosą w sobie dziecięcą radość  z procesu tworzenia.  Potencjał Polaków (ale też innych narodów) jest bardzo duży i obserwujemy  dopiero początek efektu  śnieżnej kuli.  Zapraszam do poznania i przeżycia  procesu Vedic Art w osobistym doświadczeniu.

Serdecznie wszystkich pozdrawiam.

Jacek Wojciech Poteralski – www.vedicart.pl

TEL. 603 214 928,  jacek.poteralski@vedicart.pl