Noc otula moje myśli

uspakajając pędzący umysł

swoim oddechem.

Sen zanosi mnie tam

gdzie pytania i odpowiedzi

stają się jednością.

Gdzie emocje dnia

są tylko ledwo zauważalną

cząsteczką istnienia.

Jestem pomiędzy tutaj i tam

haftując moje teraz

doświadczaniem wyboru.

Ioprócz zmiany

jedynej pewnej kwintesencji istnienia

mam jeszcze moją Miłość i wiarę

że dobrze wybieram.

 

 

***

 

 

Czym jest siła?

Kolejnym ciężarem

unoszonym przez krwawiące barki?

A może nadzieją

że znoszenie bólu i zła

to nagroda w zaświatach?

Dla mnie siła

jest niezachwianą mocą

by porzucić wreszcie cierpienie

i wzbić się ponad ograniczenia.

 

 

 

Pozdrawiam ciepło i serdecznie,

Iwona